instagram
ekstrawaganza facebook

Dziś farbowanie to przede wszystkim gra kolorów począwszy od delikatnych refleksów po spektakularną koloryzację.
Kreatywność fryzjerów nie ma granic i to od nich zależy technika i pomysł, a przecież każda z nas chciałaby wyglądać oszałamiająco i oryginalnie za sprawą włosów...tylko na co sie zdecydować? Co będzie pasować do moich? Czy rozumiem o co chodzi w tych nazwach nowoczesnych koloryzacji, które proponuje mi mój fryzjer?
Postaram się w prosty sposób podpowiedzieć czym się kierować w wyborze wielotonowej koloryzacji i o jaką technikę pytać w salonie.

Twilighting - jest połączeniem kilku odcieni balejażu, której celem jest osiągnięcie subtelnych słonecznych refleksów na włosach. Tę koloryzację wykonuje się na całej długości włosów. Komu będzie najbardziej pasować? Wspaniale będzie rozświetlać brunetki, które chcą jedynie odświeżyć kolor, a niezbyt mocno eksperymentować. Sprawdzi się także u blondynek i posiadaczek rudych włosów. Połączenie złotych, ciepłych refleksów, chłodnych beży czy innych blondów spowoduje trójwymiar we włosach, naturalność muśnięcia słońcem. W tym przypadku inwencja twórcza fryzjera jest ogromnie ważna aby dodane kolory współgrały z odcieniem włosów klientki. Twilighting może poratować Panie, które już potrzebują ukryć początki siwizny ale jeszcze nie muszą farbować całych włosów. Skierowana jest również dla mniej odważnych i tych, które nie potrzebują co 4 tygodnie odwiedzać swojego fryzjera. Dobrze wykonany twilighting (chodzi o dobór kolorystyczny) może wystarczyć nawet na kilka miesięcy.



Balejage - przy tej koloryzacji częściowo rozjaśniamy włosy, co optycznie doda im objętości, świeżości i blasku. Balayage podobnie jak twilighting można wykonać się za pomocą farb o różnych odcieniach, bardzo zbliżonych do koloru włosów – kontrast pomiędzy odcieniami nie powinien przekraczać 2-3 tonów lub pudrem rozjaśniającym nawet do 7 tonów, jeśli klientka lubi bardzo jasny, zimny odcień bieli. Najważniejszą zasadą jet to aby stworzyć delikatne i cienkie pasemka, które rozsypią się po całości włosów bez widocznych "pasów". Ten typ koloryzacji jest szczególnie polecany kobietom z cienkimi kosmykami oraz dla Pań, które lubią śnieżną biel ale mają bardzo ciemny swój kolor, którego rozjaśnienie farbą jest po prostu niemożliwe, ponieważ farba nawet najjaśniejsza nie ma mocy tak dużego rozjaśnienia. Stąd bardzo częste reklamacje, że chciałam mieć zimny i bardzo jasny blond, a odrost jest rudo-brązowy.



Sunlight - czyli po prostu refleksy, kilka lub kilkanaście pasemek wplecionych we włosy w ciemnym kolorze. Metoda polega na subtelnym rozświetlaniu (zwykle o 2 tony) jedynie wybranych partii włosów, dzięki czemu włosy mają piękny, głęboki odcień. Tę wielowymiarową koloryzację można również uzyskać dzięki pojaśnianiu tylko niektórych pasemek na brzegach i końcówkach włosów. Również taką koloryzację można wykonywać okazjonalnie, gdyż nie wymaga odświeżania odrostów. Idealna dla Pań, które coś by chciały zmienić ale nie koniecznie mieć comiesięczny obowiązek korzystania z usług fryzjera.



Ombre - polega na stopniowym rozjaśnianiu kosmyków. Zwykle rozjaśniana jest połowa/trzy czwarte włosów przy czym najciemniejsze odcień powinien być u nasady, zaś najjaśniejszy na końcach.  Ten rodzaj koloryzacji może być wykonywany w rozmaitych tonacjach, dobranych indywidualnie do urody kobiety i jej preferencji. Ombre najlepiej prezentuje się na grubych, mocnych i kręconych włosach ale nie odmawiam Paniom o cienkich i delikatnych, wtedy staram się aby ten rodzaj koloryzacji był do nich dopasowany, nie obciążał wizualnie i nie wyglądał na zaniedbany odrost.
Najczęściej łączy się brąz z blondem, zachowując subtelne przenikanie się odcieni, aby odcięcie pomiędzy kolorami nie było widoczne. Każdy z fryzjerów ma swoj sposób na idealne Ombre...ja wykonuję go techniką tapirowania końców, wtedy mam gwarancję, że absolutnie nie widać gdzie kończy się naturalny kolor klientki a zaczyna rozjaśnianie. Odważniejszym Paniom wykonuję kolorowe ombre czyli po procesie rozjaśniania tonujemy na kolorowo...i tu zaczyna się szaleństwo, ponieważ może być to jeden odcień np.róż lub połączenie różnych kolorów w zależności od chęci. Wspaniałe w technice Ombre jest to, że zrobione raz na blond możecie go nosić i rok, chyba, że są to kolory to niestety częściej, ponieważ się wypłukują i należy je odświeżać. Polecam wszystkim Paniom, które nie potrzebują jeszcze ukrywać siwizny i tym które nie mogą korzystać z usług fryzjera zbyt często. Nie znaczy to jednak, że Ombre nie mogą zrobić sobie Panie, którym już siwizna troszkę daje się we znaki...otóż mogą tylko należy w odpowiednim momencie pomalować również górną część włosów na dobrany wcześniej kolor, który będzie pasował do koloru ombre.



Sombre - jest bardzo zbliżone do tradycyjnego ombre, jednak bardziej subtelny i naturalny. To bardzo delikatne słoneczne refleksy, łagodne rozjaśnienie ( o 1, maksymalnie 2 tony) stosuje się na końcach włosów oraz w okolicach twarzy co bardzo rozświetla i rozpromienia twarz . Koloryzacja sombre sprawia, że włosy zyskują optycznie na objętości. Refleksy powinny być niemal niezauważalne i doskonale sprawdzi się na zarówno w przypadku brunetek oraz blondynek, niezależnie od długości ich kosmyków.



Flamboyage - połączenie klasycznego balayage i ombre, znaczy to,że od nasady głowy są drobniutkie pasemka, które łączą się już od połowy włosów w prawie 80/100% rozjaśnienie. Generalnie ta koloryzacja najlepiej sprawdzi się u blondynek z popielatym odcieniem włosów ale oczywiście decyzję zawsze podejmujecie ze swoim fryzjerem. Zawsze można dobrać taki kolor, który będzie pasował również i brunetkom.


Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam w jakimś stopniu rodzaje wielotonowej koloryzacji i będziecie wiedziały na jaką się zdecydować. Tak na prawdę nie ma definicji na to jak ma wyglądać którakolwiek z wyżej wymienionych koloryzacji, ponieważ prawdziwy fryzjer jest artystą i to co ma w głowie może się zupełnie inaczej nazywać. Wstawiłam swoje zdjęcia, które pewnie nie oddają w 100% opisów ale to są moje wizje i pomysły, Wy z Waszym fryzjerem znajdźcie swoje. Najważniejsze jest to żebyście dokładnie opowiedziały swojemu styliście na czym Wam najbardziej zależy: czy ma być to lekka niewidoczna koloryzacja (kilka czy kilkanaście pasemek), czy chcecie rozświetlić twarz i podkreślić kształt fryzury, czy ma być więcej blondu czy nie za dużo, czy z dodatkowym kolorem czy nie. Możecie razem stworzyć autorski zestaw kolorów i jego ilość, jak ja z moją jedną z wielu klientek i nazwałyśmy ją Srombajaż hahahaha Jeśli moje Panie nie potrafią jednak dokonać wyboru, wtedy proponuję zacząć przygodę z koloryzacją od najmniej ingerującej i proponuję Sunlight, potem może być Sombre lub piękny Twilighting. Dziewczyny bawcie się włosami, bawcie się kolorami, oczywiście zawsze zachowując zdrowy rozsądek, maximum bezpieczeństwa, szczególnie z rozjaśnianiem bo raz spalony włos odbudowuje się latami i nie wystarczy go obciąć, osłabiona cebulka nieprawidłowym rozjaśnieniem produkuje później słabe włosy. Także wybierzcie taką koloryzację, którą można zrobić raz lub dwa razy w roku ale u fryzjera.

Lubię życie brać pod włos - Monika :)

 

Dodaj komentarz

Salon fryzjersko-kosmetyczny

Wiolinowa 8 m. 32 ( Ursynów )

02-785 Warszawa

 

ekstrawaganza e-mailekstrawaganza facebookekstrawaganza instagram

Atelier czynne:

 

W godzinach zapisanych klientów.